piątek, 13 lipca 2012

13 piątek i troche refleksyjny dzień

Jak tytuł wskazuje nie dość ,że 13 piątek to i dzień refleksyjny ...
Tydzień temu powiesił się chłopak no i dowiadując się przeżyłam szok, bo znałam go z widzenia i ze szkoły... Dziś był pogrzeb, koleżanka poszła ja nie bo pilnowałam jej córki Lilki. Idąc na spacer spojrzałam na telefon i skapnełam sie kurde dziś 13go piątek, coś ten dzień ma w sobie bo akurat w tym dniu był pogrzeb. Szłam i zastanawiałam się co skłoniło tak młodego chłopaka do popełnienia tak strasznej żeczy jak odebranie sobie życia, skąd tyle odwagi by w wieku 19 lat zrobić coś takiego, przykre bo całe życie było przed nim. I tak cały dzień sobie myśle, że należy doceniać każdy dzień , każdą bliską osobę, którą się ma obok siebie, bo nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Nie chcę już o tym myśleć bo od razu jakieś dziwne uczucie mam w środku, mam tylko nadzieje , że tam będzie mu lepiej...

A schodząc na trochę przyjemniejsze tematy, byłam dziś na zakupach w poszukiwaniu torebki i kupiłam :)
Dla mnie ten dzień pechowym nie był choć trochę refleksji się wdało ale tak uważam ten dzień za jak najbardziej pozytywny :) Jednak zakupy uszczęśliwiają kobietę :D








1 komentarz: