Wczoraj koleżanka zrobiła mi suprajsa :D
Otworzyła mi drzwi i mówi chcesz? i trzymała mus w ręku ja mowie no pewnie ,że chce czemu mam nie chcieć :D
Zapach jej nie odpowiadał a że ja lubię słodkie zapachy to mi podpasował.
Posmarowałam się nim i pachnę już perfum nie muszę używać :)
A wczorajszy gril nie wypalił było tylko piwo na polanie na kocyku :P
No i siedzielismy do późna już się ciemno zrobiło i nagle wybiegł lis a za nim kolejne 2, no i jednemu z nich rzuciliśmy reklamówke a on podszedł do nas był ze 3 metry od nas :O bylam w szoku ze sie wogole nie boją i podchodzą , a my im te reklamówki rzucalismy a one je zabierały i sie bawily :O
Cale szczescie ze to nie były dziki bo bym pobiegla od razu na najblizsze drzewo ,bo o dzikach sie nasłuchalam ale z lisami to bylam w szoku, jak bede miec zdjecia to wam pokaze bo kolezanka robila jak blisko podeszly.
Zadko spotyka się żeby zwierzyna tak blisko podeszła.
A wam jak weekend minął ?? :)
mogły być wściekłe że się tak ludzi nie bały :P. albo aż tak się oswoiły, przecież koło polany działki niedaleko , może tam je dokarmiają i się oswoiły ?
OdpowiedzUsuńTez mi sie wydaje, ze one na kolacje wyszly :D
UsuńBo buszowaly w trawie wiec moze nawet do smietnikow wychodza zjesc a nawet jak grila na polanie robia to zawsze cos zostanie :P
Ja raz spotkałam dzika, wszyscy pitali;D
OdpowiedzUsuńNa wakacjach spotkaliśmy dzika, szedł sobie za płotem (ośrodek mieliśmy w lesie). Nazwaliśmy go Zdzichu :)
OdpowiedzUsuńwidze ze mialyscie stycznosc z dzikami:D dzielne kobiety :D
Usuńlis w popłochu ucieka, jeśli garnie się do ludzi może być wściekłu
OdpowiedzUsuńNo właśnie już to słyszałam i będę się strzec następnym razem :)
UsuńW moim tle Grecja, piekna, słoneczna i wciąż gorąca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam